Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Chapter 2: Wasteland Patrol
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Anno Domini 2192
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:39, 12 Lis 2009    Temat postu:

Hans

Spojrzawszy na barek i obejrzawszy lokal stwierdził, że im mocniejszy alkohol tym mniejsze prawdopodobieństwo zarażenia.
-Spirytus, lekko rozwodniony i jakąś zagrychę.- Ciągle uczył się nowych pokarmów, więc tutaj liczył na resztę. I swoje doświadczenie w piciu.
Odeskortował Czarną do baru, wolał by nie doszło do... nieprzyjemnych sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:02, 13 Lis 2009    Temat postu:

@

-SOUNDTRACK-

W sumie jedyną pozytywną rzeczą w Hole był fakt, że można było wejść z bronią, ale nie w łapie.

Odnośnie nieobecnych towarzyszy medyczka mruknęła tylko przestępując próg za Ramzesem: - no to nie wyrzucą nas od razu - Machęła głową w stronę szerokich pleców żołnierza: - kryzys wieku średniego, rzuciła półgębkiem do przepuszczającego ją Wiktora.

Mijając siedzących, złapali kilka taksujących ich, nieprzyjemnych spojrzeń ześlizgujących się po ich ekwipunku.

Zamiast stolików były pieńki i kiwające się, zbite byle jak krzesła otaczające położone na płask wielkie szpule po kablach. Pseudostoliki te niejedno już widziały, poprzypalane petami, poplamione napitkami, nawet z wyrytymi poematami. Ich miejsce przy ścianie wabiło trzyzwrotkowcem:
Na górze róże
na dole fiołki
chodź się jebać


Nawet Czarna parsknęła. Psiak schował się pod blatem.
Dziewczyna zignorowałą uwagę Ramzesa, dała Crotchowi wody, nalewając ją w niewielką miskę, którą nosiła ze sobą.

Mieli okazję rozejrzeć się. Przy żadnym ze stołów nie przebywało mniej niż dwóch gości. Każdy miał broń i historię przygód wypisaną bliznami, tatuażami, mutacjami, szramami czy też bruzdami na ciele lub sprzęcie. Kilka kobiet też się tam znalazło. Ale chyba nawet Gałka by marudził.

Znaleźli się w zadymionym pomieszczeniu rozświetlanym neonami i czerwonymi punkcikami papierosów.

Jedyny siedzący samotnie gość zwrócił ich uwagę szczupły, wysoki mężczyzna, pijący lokalny napitek. Miał sporo w czubie, kiwał się miarowo w takt słyszany tylko w jego głowie. Chyba się w nich wpatrywał, trudno ocenić po szklanych oczach.

-SOUNDTRACK-

Neony zauważalnie przygasły, w sali zrobiło się cicho i pod czymś w rodzaju stroboskopu, zaczęła wić się wokół słupa tancerka z bliznami na nadgarstku i pustych oczach.

Królowa nocy pod migającym światłem straciła równowagę i wyciągnęła się na ziemi, wzbudzając aplauz widowni. Posypały się monety.

Zauważyli, że dziewczyna korzystając z zamieszania wyciąga portfel jednemu z mężczyzn, wokół ktorego bioder się kręciła. Najwyraźniej nikt tego nie przyuważył. Ramzes oceniał puste butelki ustawione nad barem składającym się z ławek szkolnych, a także drzwi na piętro i kolejne na, prawdopodobnie, zaplecze.

Ian

Wzrok zogniskował się na tyle, by spostrzec ośmioro... nie, czworo zakurzonych obcych tarabaniących się przez drzwi, w dodatku z wielkim szczurem... zaraz, to był chyba kundel... Kurwa, usiedli obok, z ulgą zrzucając plecaki na ziemię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pią 0:03, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Pią 0:12, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ian

Postarał się zogniskować wzrok na nowo przybyłych. Bywał tu tak często ze znał większość tych kaprawych mord, nowe zaś jawiły mu się zgoła nieprzyjaźnie. Trzeba było dowiedzieć się czego chcą w tym uroczym miejscu.. A nuż szykuje się jakaś wesoła burda! Lepiej na chwilę odstawić picie, no przynajmniej na 2 minuty!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:39, 13 Lis 2009    Temat postu:

Wiktor:

Tancerka była niczego sobie, jednak on nie miał dzisiaj ochoty na zabawę. Do tego sposób w jaki pozbawiła wypłaty gościa siedzącego przy najbliższym stoliku, rozbawił go w duchu do łez.

Tylko ten szczupły, tajemniczy facet siedzący sam w rogu pomieszczenia nie dawał mu spokoju. Jeżeli nadal będzie się na nich patrzył zbyt intensywnie podejdzie z butelką i zagada.
- Poczekajcie tu chwilkę, ten gość lampi się na nas tymi szklanymi oczkami. Albo ma naprawdę w czubie, albo coś mu się nie podoba.

- Dobry, można się dosiąść? - wskazał na puste miejsce obok niego i butelkę trzymaną w ręku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:58, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ramzes

Obadał wzrokiem kolejną niewolnicę na rurce. Przynajmniej sama potrafiła o siebie zadbać. Na tę myśl upewnił się, że cały czas trzymana ręka w kieszeni dalej dotyka portfela.

Miejsce nie wyglądało na takie, w którym szuka się guza, bo prawdopodobnie wszyscy by poszli w tango. I nie patrzyli w kogo walą.
- Stój... - chciał skoczyć za Wiktorem, ale nie zdążył. Nie szedł za nim, gdy zdał sobie sprawę z prostego faktu - on był tutejszy.
- Nie zrób awantury tylko. - syknął słyszalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 1:07, 13 Lis 2009    Temat postu:

Hans

Przyjrzał się raczej tancerce potakując dla Iana, nie było to bezczelne lampienie się na ciało... był raczej zainteresowany bliznami i oczyma. Zastanawiał się czy jest raczej narkomanką, czy niewolnicą.
I na wszelki wypadek poprawił portfel po tym jak rzucił 5 dolarów.
Starał się go na prawdę pilnować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:24, 13 Lis 2009    Temat postu:

@

Tancerka pozgarniała monety i uciekła na zaplecze. Udawała zrozpaczoną, ale gdy dochodziłą do drzwi niedaleko ich stolika, zauważyli figlarny uśmieszek. Posłała w stronę Ramzesa kobiecy zapraszający uśmiech #157.

Czarna westchnęła, po czym rozdając tylko jednego kopniaka, dopchnęła siędo baru. Wróciła z butelką piwa dla każdego. - 3 dolce za jedną. Złodzieje. Fachowo odbiła kapsel o blat i po chwili sączyła napój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 1:29, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ramzes

Zmrużył oczy i odwzajemnił uśmiech udając zainteresowanego, chociaż wcale nie był. Wiedział, że dziwki stanowią idealne źródło informacji, ale póki co nie miał żadnego zestawu pytań. A przynajmniej nie tyle, by płacić za godzinę.
Przyjął piwo bez namysłu.
- Dzięki. Zwrócę stawiając następne. - zanim wziął łyk przechylił butelkę by dziewczyna mogła stuknąć na toast - Jak za dawnych lat.

Rozparł się wygodnie, ale skupiał cały czas wzrok na Wiktorze. Nie miał pojęcia co on knuje.
Jakiś jego ziomek? Informator?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Pią 1:42, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ian

Kłopoty zawsze go lubiły, jakoś tak już jest z tymi napromieniowanymi ludźmi, może są tez jakoś namagnesowani? No ale żeby przyciągać problemy..

Oczywiście jeden z nowo przybyłych musiał zbliżyć się w jego stronę.. Ehh co za żywot..

- Dobry, to on nie był, od z górką 100 lat. Odrzekł przenosząc na niego ciężki wzrok.
- Przysiąść się nawet można, prosim jak to mawiało ponoć pewne góralskie plemię. Aczkolwiek są warunki. To coś w butelce musi mieć ponad 60%. I powiesz mi co gość pasujący do otoczenia robi z grupą tak się od niego drastycznie odróżniającą ? Wyciągnął się wygodnie na krześle i pytająco spojrzał na przybysza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:06, 13 Lis 2009    Temat postu:

Zlustrował nieznajomego , usiadł i postawił butelkę na stole.

- Alkohol przedniej jakości , nie ma się czego obawiać.
- Może i masz rację, czasy są nie ciekawe, ale nie tylko ja odbiegam wyglądem od towarzystwa. Rozejrzał się dokoła, przy każdym stoliku było co najmniej kilka osób.

- Czemu tak się nam przyglądasz, denerwując ludzi tym świdrującym wzrokiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Pią 15:36, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ian
Krytycznym wzrokiem spojrzał na butelkę z interesującą go zawartością. Po czym zawiesił głowę w pijackim umęczeniu.
- "Przednia jakość" Pan szanowny raczy żartować? Coś takiego nie istnieje, już nie. Odkąd całe to gówno się zaczęło nie ma już przedniej jakości. Wszystko to jedno wielkie gówno. Ale a propo jakości, to właśnie ona jest powodem mojego zainteresowania.

Niespodziewanie poderwał głowę i czujnie spojrzał na resztę grupy.
- Po pierwsze macie ze sobą kobietę która faktycznie może takową przypominać. To rzadki widok w tych czasach, warto nacieszyć wzrok.

Na jego twarzy na chwilę pojawił się wymęczony uśmiech. Po chwili milczenia podjął dalej wskazując palcem Hansa.

- Poza tym znam skądś ten typ ludzi, jest dość charakterystyczny, sam pochodzę z podobnego miejsca jak on, ale nauczyłem się to ukrywać. Tacy ludzie nie są tutaj mile widziani, wierz mi na słowo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lska dnia Pią 15:37, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:03, 13 Lis 2009    Temat postu:

Hans

Zaryzykował wypicie piwa i spokojnie obserwował otoczenie uważając na plecak i portfel. Był czujny, ale jeżeli nikt go nie zagadywał i nie zaczepiał, pozostawał bierny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:29, 13 Lis 2009    Temat postu:

- Tak faktycznie, dziewczyna jak mało która ma to coś. Ale radzę nie próbować nawet , nie jest z tych które dadzą sobie w kaszę dmuchać.

Usiadł i otworzył butelkę. Wziął nalał do kieliszka nieznajomego , nawet się nie pytając - a sam pociągnął z gwinta.

- Ale wracając do sedna sprawy. Coś ty za jeden? Czemu się tak na nas patrzyłeś - nie widzę uzbrojenia - znaczy że albo bardzo głupi, albo pewny siebie.
Powiedział spokojnie.

- Jedno jest pewne w tym całym burdelu zwracasz na siebie uwagę, jak mało kto.

- Oż w kurbeł, gdzie moja kultura. Podchodzę z pyskiem , a nawet nie raczyłem się przedstawić - jestem Wiktor. Podał rękę nieznajomemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Pią 22:13, 13 Lis 2009    Temat postu:

Ian

- Obawiam się przyjacielu ze nawet gdyby chciała, niewiele kobiet jej pokroju dotknie mutasa.. No ale my tu gadu- gadu a alkohol paruje. To mówiąc niemal niezauważenie posłał kolejną dawkę alkoholu w głąb swojego gardła. Dało się zauważyć nagły błysk w oczach, i jakby chwilowe napięcie mięśni.

-To że nie widzisz uzbrojenia, nie oznacza że go nie mam Uśmiechnął się paskudnie i jednoznacznie położył dłoń na kieszeni kurtki.

-Poza tym myślę ze zwracam na siebie głównie uwagę tych którzy chcą ją na mnie zwrócić To mówiąc zabrał dłoń z kieszeni i pewnym, mocnym ruchem uścisnął dłoń Wiktora

- Ian. Ian Lawrence konkretniej. Jedna z wielu zagubionych dusz w tej zapomnianej przez boga i uczciwych ludzi dziurze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:34, 13 Lis 2009    Temat postu:

- Nikt w tych czasach , nie jest do końca czysty. Każdego dotknął w jakimś stopniu opar promieniowania.

- Ale widzę , że tak jak podejrzewałem , jesteś swój chłop. Jeżeli nie masz nic przeciwko przesiądźmy się do reszty moich "towarzyszy".
Bo jeszcze gotowi pomyśleć, że coś się kroi.

Po czym wziął butelkę i czekał na decyzję Iana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Anno Domini 2192 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin