 |
|
 |
|
Lamsen
(>0_o)>
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła rodem Płeć: Mężczyzna
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Pią 0:14, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
@
Sprzedawca posłusznie wlepił wzrok w biust medyczki, wykrztusił:
- Dla panny dyszka, symbolicznie. To będzie niespodzianka Uśmiechnął się do niej.
Znowu zignorował kolejną zaczepkę, tym razem gapiąc się na tyłek dziewczyny wychodzącej ze sklepu. Mechanicznym ruchem zgarnął pieniądze do szuflady. Odłożył obrzyna Wiktora przed siebie. - Nie to nie, baw się sam. A mapy? Po co? Rozejrzysz się i widzisz, co potrzeba.
Wiktor
Mimo braku wykształcenia i inklinacji ku technice, spostrzegł kilka małych śrubokręcików, cążek. Wydawały się profesjonalne. Pogrzebawszy jeszcze chwilę znalazł kilka śrubek i nakrętek, ale gwoździ nie stwierdzono.
Facet widząc jego wysiłki, skwitował: - Jeśli chcesz majsterkować, zagadaj z handlarzami z Kryptopolis albo spróbuj w tym nowym sklepie. Wybierasz się tam? Poprosiłbym cię o przysługę.
Ian
Młodzian zniknął za rogiem, gdy przy drzwiach minął się z Czarną, a na schodach z Ramzesem. Z broni znalazł w sumie tylko stary rewolwer.
Ramzes
Na jego widok, pilnując ywejścia szturchnął kolegę, wskazując głową wychdozącego. Gdy odszedł kawałęk dalej, wystarczający według strażnika aby nie słyszał go zaczął:
- To ci nowi, podobno u Butcha siedzą.
Drugi wzruszył ramionami. - Co z tego? To nic nie zmienia.
Pierwszy żachnął się. - Kto wie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pią 0:18, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|