 |
|
 |
|
Yelonek
Ranald's middle finger
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Sob 22:34, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm.... sounds good, ale rozumiem że nie zmniejszałoby to trwale cechy, tylko traktowałoby się ją jako wyznacznik max.
Tamowanie - nie łatwiej zamiast ułamków po prostu zmniejszać krwotok o X w zależności od jakości bandaża/plastra? Czyli np. opatrunek klasy D zmniejsza krwotok o 1 stopień, podczas gdy klasy A o np. 6?
##########
Skaar:
po dziennej rozkminie wyszedłem z założenia, że podróżująca rasa przybywająca do nas będzie sprawiać wrażenie prawie jak konkwistador w ameryce południowej (też znajdą się przypały co będą klękać i uważać za bogów), więc wypada stwierdzić pod jakimi względami nas przerastają.
Z racji, że nie chcę przesadzać za bardzo i robić drugich gwiezdnych wojen, moje sugestie do nowinek plus wyjasnienie.
Skaarowie z góry (z założenia od momentu naszego szczebla technologicznego) wiedzieli że muszą ukierunkować swój rozwój na kolonializm kosmiczny, bo zagrażała im supernowa.
Ergo:
- rozwinięta metalurgia -> mitagon [lżejszy i wytrzymalszy od tytanu metal]
- rozwinięta energetyka -> małe reaktory atomowe? albo coś nowszego
- rozwinięta komunikacja -> ograniczona teleportacja, np. tylko do rozstawionych punktów, "bram" i wymaga czasu dla stabilizacji (aby nie przegiąć po prostu); ograniczona hiperprzestrzeń do podróży w kosmosie.
- rozwinięty system radarowy
Upośledzenie:
- militaria. System kastowy działał dobrze i broń jest ograniczona do minimum, a głowice użyte do bombardowania ziemi były raczej przeznaczone do terraformingu lub do ochrony przed deszczem meteorytów podczas przerw między kolejnymi wejsciami w nadprzestrzeń. To że dokopali ziemianom to efekt mitagonu, niszczenia satelitów (na których oparta była ziemia), systemów radarowych i teleportu który po ustabilizowaniu przyspieszał desant.
Post został pochwalony 0 razy
|
|