 |
|
 |
|
Yelonek
Ranald's middle finger
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Śro 19:25, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jason
- Jeśli zamknęli mu wydział, to raczej nie miał nic do gadania. A on nie z tych, którzy będą za friko zapieprzać dla własnej frajdy. Chociaż... - zamyślił się - W sumie, może i by to robił. Ten jego oddział był po części jego hobby. Nie chce ściemniać.
- Nie karmić - mruknął ostro i niezbyt przyjaźnie strażnik z owczarkiem odciągając pysk zwierzęcia smyczą. Właściciel nawet nie zaszczycił gościa spojrzeniem.
- Słuchaj, zróbmy tak.. - zaczął nieco udobruchany, proponujący kawę strażnik - Generalnie jest możliwość wpuszczania ludzi spoza stacji, ale mamy limity. W sensie, nie może być więcej gości niż ustawa przewiduje, a przewiduje mało. Dobra, co ja będę pierdolił, dopij i chodź ze mną.
Gdzieś ze środka Stacji rozlegała się muzyka, szybko zlokalizowana jako podsufitowe głośniki.
[SOUNDTRACK]
Strażnik machnął ręką w stronę kumpli na znak, że schodzi na chwilę z posterunku. Prowadził Jasona przez tunel, który otwierał się na większą przestrzeń dworca. Był to wielki plac zamknięty z każdej strony pasażami, zaś sufit był w całości przeszklony i, o dziwo, zupełnie nowy. Hala dworcowa przepełniona była ludźmi, toteż jeśli ktoś chciał, mógł zniknąć bez najmniejszego problemu w tłumie. Nad głowami wisiały wielkie telebimy reklamujące nabór do oddziałów, jakąś imprezę pod patronatem Southern Railway i Konfederacji, a także zapowiedzi jakichś wielkich niespodzianek w dniu jutrzejszym.
Strażnik prowadził Jasona przez tłum, a w zasadzie szedł, nie zwracając uwagi czy wspomniany podąża za nim.
Sinister
Teagan na chwilę obecną był nieosiągalny. Zbliżał się wieczór, żołądek burczał, a jak do tej pory nie namierzył swojego legowiska na najbliższe dni.
Sinister & Noma
- Noma, pokażesz mi gdzie jest moje wyrko? - zagadnęła Fel.
- Felicia, zaczekasz chwilę? Zamieniłabym słowo.
- Zaczekasz na mnie? - ponownie odezwała się Felicia do Nomy.
Johny zaopatrzył się w słuchawki na uszy i teoretycznie zajął się pracą przy monitorze. W praktyce zaczynał prowadzić podobne obserwacje, co Sinister chwilę wcześniej. Nieco mniej ostentacyjnie, ale wciąż zauważalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Śro 19:27, 08 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|