Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Rozdział 2: Pierwsze kroki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Idy kwietniowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:07, 23 Paź 2009    Temat postu:

Paulo

Doktor najspokojniej w świecie odstawił mopa i zaczął zmierzać do części mieszkalnej swojego domku. Miał dość tego wrażeń na najbliższy rok, a oczy same mu się kleiły. Po dokładnym umyciu się z krwi, położył się obok żony i spróbował zasnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:05, 23 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

Nieco zdziwiło go, że porucznik zwrócił siędo niego po imieniu zamiast stopniem. Widać, że jest zaskoczony awansem. Miał tylko nadzieję, że p.o. szef nie da ciała jak pijana 14-latka na pierwszej randce. Rozkazy porucznika skwitował:

- Dobra.

Wyszedł na zewnątrz zawiadomić wymienionych, po czym poczłapał się zdrzemnąć. nastawił budzik na 2:50, po czym walnął się w ubraniu na wyro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:04, 23 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

Pobudka okazała się tragiczna. Czuł się jak na kacu mordercy. Po chwili jednak zrozumiał dlaczego - efekt tabletek, podarowanych mu wcześniej przez doktora.

@

SOUNDTRACK

Grupa powoli kroczyła przez pustą wieś. Obserwowały ich jedynie oczy obecnych w ciemnościach patroli.
Cyprian, zwany Żmiją, przepuścił wszystkich w drzwiach do Bastionu i postępując podobnie z wejściem do gabinetu. Porucznik siedział już za wielkim stołem zastawiony arsenałem. Ręką wskazał, iż można brać co się chce.
- Panowie, nie traćmy czasu. Ile sprzętu uznacie za potrzebne, tyle przekażecie tej wiosce. Uwińcie się jak najszybciej. Do przewozu weźmiecie sedana, a także z racji ograniczonej widoczności w nim, jednego łazika. Jeśli sytuacja zrobi się zbyt gorąca, wycofujecie się. Zrozumiano? Nie będę was poświęcać dla tamtej wsi.

Cyryl z Cyprianem w tym czasie założyli maskujące komplety Green, kevlary, rękawiczki i pobrali po Berettcie. Cyryl pozwolił sobie również zabrać jedno UZI.

- Ponadto, nie będę miał z wami łączności. Zabieracie oba radia, żebyście się komunikowali między sobą skoro jedziecie na 2 samochody. Operacja Dar przebiegać ma następująco: Benedykt i Cyprian jadąc łazikiem mają za zadanie tworzyć straż przednią oraz pilotów. Dla bezpieczeństwa, zatrzymujecie się około jednego kilometra od celu. Sugerowane rozwiązanie jest takie, iż Cyryl ubezpiecza punkt ewakuacyjny pozostając z wami w łączności, natomiast reszta przemieszcza się w stronę celu. Gdy Szczur ze Żmiją upewnią się, iż miejsce jest bezpieczne, dokonujecie we trójkę zostawienia ładunku. Dalszy cel pozostaje opcjonalny i jeśli ryzyko będzie zbyt duże, macie z niego zrezygnować. Chodzi mi o dokonanie rozeznania w terenie, naszkicowania mapy dla późniejszego określenia planu działania. Z racji, że doktor jest zbyt ważną osobą, proponuje mu powrót do punktu ewakuacyjnego lub pozostanie przy celu priorytetowym. Zabraniam ci, kapralu, ponoszenia jakiegokolwiek dodatkowego ryzyka. Zrozumiano? Natomiast reszta, a tyczy się to zwłaszcza Cyryla i Benedykta, macie unikać kontaktu za wszelką cenę. Angażowanie się w walkę ma być usprawiedliwione jedynie możliwością podniesienia alarmu lub rozpoznaniem. Brak świadków jest również waszym celem nadrzędnym.

Wstał i przeszedł się po pokoju zatrzymując dopiero przed przedwojenną mapą Włoch.
- Kapralu, mówiliście coś o zostawieniu wiadomości dla wieśniaków. Czekam na sprecyzowanie. Kartka i długopis leżą na biurku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:28, 23 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

Trąc oczy i przeklinając w międzyczasie swoje życie, wojnę, żołnierzy, bandytów, wieśniaków, atomówki i matki wszystkich wyżej wymienionych, wstał z łóżka i zgarnął sprzęt. Wyszedł przed chatę i udał się do HQ.

Nie miał wyboru, po drzemce, w dodatku na 'kacu' i paskudnym tytoniowym oddechem, musiał wziąć kolejne tabletki przed akcją, żeby nie zasnąć w międzyczasie. Upewnił się Paula, czy nie ma przeciwskazań, aby zażyć następne.

Założył czarne ubranie maskujace, ochraniacze na kolana i rękawiczki. Zostawiwszy wcześniej swoje uzbrojenie, wziął Uzi z magazynkami, Berettę, kevlar, granaty.

Miarowo kiwał głową na zrozumienie, gdy porucznik wydawał polecenia. Sprawdzał, czy broń jest sprawna, a granaty mają niewysunięte zawleczki. Dopiął ubranie, aby nie hałasowało.

W końcu zaordynował:
- Łapcie 5 AK, 3 uzi, 8 beretek. Do kałachów po 2 magazynki zapasowe, takoż do Żydków. Do beretek 1 magazynek ekstra. Do tego 4 granaty zwykle i 1 dymny. 2 noże, może będą umieli ich użyć. Wziął jedną kosę i rzucił w stronę Żmiji, ciekaw, czy potrafi go użyć. Dalej, kevlar i 2 pancerze możemy odżałować, lepiej, żeby nie zginęli bez potrzeby.

Zgarnął radio i wypróbował baterię oraz jego działanie. Zasugerował przestawienie częstotliwości, Jeźdźcy mogli siedzieć na tej samej.

- Tamtym nie ma co zostawiać pisemnej wiadomości, ryzyko wpadki większe. Po prostu powiem im o broni, ataku w następną noc, oraz znaku rozpoznawczym. Przekradnę się sam, Żmija ubezpiecza. Papier i długopis wezmę dla naszkicowania mapy. Zaznaczył na mapce Serra Lappia, północ, oraz skalę. Włożył do kieszeni na piersi kurtki i zapiął.

Jeśli był to koniec odprawy, wspomniał jeszcze porucznikowi o jeńcu i szkoleniu mieszkańców. Wziął część klamotów przeznaczonych dla drugiej wioski i poszedł zapakować je do sedana.

- Doktor, bierzez FN Fal i siedzisz na checkpoincie. Trzymaj radio.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pią 19:32, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:31, 23 Paź 2009    Temat postu:

- Jak to po prostu im powiesz? Chcesz się przekraść do obozu?! - oburzył się porucznik - Odmawiam.
- Już raz mu się udało. - wtrącił Żmija.
- Za dnia przy osłabionych patrolach. W nocy na pewno wzmocnili patrole, a już tym bardziej po śmierci kolegów. Nie wyrażam zgody.
Żmija wzruszył swoimi chudymi ramionami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:34, 23 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

- Jeśli plan wypalił, doszli do wniosku, że po prostu wpadł na minę. Wątpię, żeby wzmocnili patrole. Przy naszym maskowaniu, w nocy jesteśmy niedostrzegalni. Zresztą, nie ma sensu oceniać, będąc tutaj. Trzeba zobaczyć na miejscu, jak to będzie wyglądać. Trzeba powiadomić mieszkańców, że jest broń w schowku i żeby ją przenieśli. Wieś jest naprawdę spora, a obóz strażników nie daje pola widzenia nawet połowy osady. Zresztą, nie zamierzam popełniać samobójstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:53, 23 Paź 2009    Temat postu:

Twarz porucznika stężała.
- Wchodzisz na własną odpowiedzialność.

Żmija złapał nóż i błyskawicznie obrócił go w dłoni ostrzem do siebie. Broń wyparowała. Najwyraźniej na chłopaka będzie można liczyć. Swojego fachu nie podkreślił żadną miną, najwyraźniej nie uznał tego za stosowne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Pią 21:13, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 23 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

Rozpogodził się, trudno jednak było określić, co go bardzie juradowało - możliwość pójścia własną drogą, czy też perspektywa ciekawych ćwiczeń w walce bronią białą po robocie. Wychodząc, wysilił się nawet na salut.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:40, 24 Paź 2009    Temat postu:

Paulo

Jeżeli nie było przeciwwskazań wydzielił kolejną porcję pigułek, rzucił tylko:
-Doskonale wiesz, że jak będziesz to tak łykał, to się uzależnisz?-
Po czym spytał przełożonego:
-Czyli ja tylko mam czekać na wypadek gdyby coś nie wyszło? Tak jest sir.- w sumie fakt że nie oberwie kolejnej kulki go cieszył.
Przywdział kevlar wziął FN Fala, wyjął nabój sprawdził magazynek i wyjął nabój z komory. Wstępnie przeczyścił broń, a następnie pomógł w załadunku. Trochę się cieszył że przywykł do bycia budzonym o różnych porach dnia i nocy, przynajmniej jako tako znosił sytuację i odprawę. Oczywiście wychodząc zasalutował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:52, 25 Paź 2009    Temat postu:

Cyryl zgarnął spod ściany drewnianą skrzynkę, w której najpewniej trzymano wcześniej słoiki z przetworami, po czym zapełnił ją mniejszym sprzętem. Wraz ze Żmiją zanieśli ją do bagażnika sedana. Sprawdzili działanie radia i zadowoleni z wyników zajęli miejsca - Cyryl za kółkiem sedana, Żmija na bocznym kaemie łazika z racji możliwości posadzenia tyłka.

Porucznik wyszedł za wami przypalając papierosa. Wszyscy wiedzieli, że jest uzależniony, ale o dziwo, teraz dopiero zauważyli iż był to jego pierwszy od co najmniej doby.

- Jakieś jeszcze pytania, żołnierze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:53, 25 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

Gdy kończyli się pakowac, rzekł:

- Zostawicie mi jeńca?

W końcu wcisnął się za kółko łazika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:56, 25 Paź 2009    Temat postu:

- Pierdolony sadysta. - mruknął pod nosem wypuszczając kłęby dymu.

Cyryl w tym czasie odpalił silnik by po chwili go zgasić. Przeszedł się po obozie bez słowa, by wrócić z kanistrem, z którego to przelał odpowiednią ilość do baku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Nie 0:57, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:58, 25 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

- Od razu sadysta? Zastosuję perwersję słowną najpierw.

Widząc wysiłki Cyryla, stwierdził:

- Taa, ktoś się zajął sprzętem.

Sprawdził paliwo i opony w łaziku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Nie 0:59, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:33, 25 Paź 2009    Temat postu:

Cyprian pomyślał podobnie. Ze swojego gniazda po prawej i nieco nad kierowcą wychylił się by przekręcić kluczyk. Silnik zagrzmiał lwim rykiem, lecz udało mu się przekrzyczeć bestie słowem "pełny". Nie gasił już potwora, a jedynie włączył domontowaną do karabinu lampę.

[SOUNDTRACK]

Porucznik zakręcił dłonią z papierosem koło w powietrzu na znak przyzwolenia na odjazd.

Sedan odezwał się ponownie, gdy doktor zagościł w nim na miejscu pasażera. Lampy obu pojazdów rozświetliły resztki posterunku Jeźdźców Ognia. Łazik ruszył z miejsca wzniecając tumany kurzu, zaraz za nim pancerniak. W lusterkach mogli zobaczyć salutującego im na pożegnanie porucznika Bruno, niknącego niemal natychmiast w kurzu i ciemności nieoświetlonych już resztek.

Jechali nieoświetloną polną drogą, kierując się za pamięcią pilotującego Szczura. Buggy co i rusz wybijało na wybojach brzęcząc metalowymi częściami, gorzej wychodził na tym drugi samochód. Co chwila nim telepało, jednak Cyryl mimo wszystko utrzymywał go w odległości 20 metrów. Żmija oświetlał to przód, to bardziej prawą stronę drogi, raz ujawniając dzięki temu królika. Po pewnym czasie jednak zrezygnował i wyłączył lampę rozsiadając się wygodniej.
- Misie, bez dzid bo na tych hopach zgona zaliczę i będziecie targać. Odbiór.
- Schudnij. Bez odbioru. - odszczeknął Cyprian.
Żmija poklepał Szczura po ramieniu a potem powoli opuścił rękę z góry na dół na znak zmniejszenia prędkości. Gdy wezwany nieco zwolnił, nad głowami rozległ się głośniej i to zdecydowanie szum. Ciężko było stwierdzić co go wywoływało, gdyż w ciemności nie widać było zupełnie nic, a bliższe określenie uniemożliwiał pęd wiatru i warkot własnych pojazdów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Nie 1:36, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:39, 25 Paź 2009    Temat postu:

Szczur

Zwolnił i szybko rozejrzał się w okolicy w poszukiwaniu kryjówki i miejsca, gdzie może zjechać się i zatrzymać z możliwością ucieczki. Najlepiej, w miejscu niewidoczny,m dla świateł, jeśli jechał jakiś patrol. Wskazał też Cyprianowi granat. Przez radio nakazał:

- Na bok, kitrać się, gasić silniki i światła, Cyryl właź na mój kaem i wszyscy morda w kubeł. Czekamy, co to u chuja pana jest.

Okręcił się kaemem do źródła hałasu, wyłączył silnik i światła. otworzył drzwi lekko i nasłuchiwał oraz starał się coś dojrzeć w ciemnościach. Starał się tez zorientowac, w jakiej odległości od drugiej wioski już są. Wziął granat w dłoń, uzi na podorędziu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Nie 1:42, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Idy kwietniowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin