 |
|
 |
|
Noma
Skrobię coś
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twój koszmar Płeć: tits or GTFO
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Nie 14:25, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Krzysztof
Wszystko poszło gładko, na lotnisku nikt nie myślał zaatakować Smitha. Nastąpiła uroczystość przywitania biznesmena, były kwiaty, śpiewy i tradycyjny chleb z solą.
Następnie całe towarzystwo zapakowało się do samochodów i furgonetek i pojechali w stronę Centrum, które niemal w całości należało do ściśle wydzielonej Strefy.
Wszyscy zebrali się przed budynkiem hotelu by wysłuchać przemówienia biznesmena. W koło było dużo budynków mieszkalnych i stosownych miejsc by się schować. Liczne zaułki kryły samochody okolicznych mieszkańców, choć przebywali tutaj wyłącznie konsule z zaprzyjaźnionych krajów tj. jak Ameryka, Chiny, Niemcy, Indie itp. Oprócz tego były tutaj niezliczone ilości klubów, drogich butików, stylistów fryzur i sklepów z zagranicznymi specjałami kulinarnym i restauracji.
Ochronę ograniczono do minimum by nie wywołać niepotrzebnego tłumu i ścisku, a także by uświadomić Smitha że nie ma się czego tutaj obawiać.
Kaśka
Szare i zniszczone ulice Warszawy nie zachęcały do podróży, jednak nie brakowało tutaj samochodów. Zwłaszcza popularne były tutaj patrole policji i wojska. Choć nie była to zwykła policja, ponieważ większość instytucji państwowych było pod wpływem Kościoła, które miało niezwykle długie macki i sięgało niezwykle daleko.
Jadąc dawną Marszałkowską a obecną ul. św. Jerzego widać było pozostałości po Galerii Centrum. Dalej prowadzono tak handel jednak był on nielegalny i planowano wyburzenie wszystkiego tak jak wcześniej zrobili to z KDT. Można było stracić tutaj, sporo czasu, na chodzenie wśród straganów z ciuchami i zieleniną, bo warzywami trudno to było nazwać. Można było coś zjeść jeśli miało się żołądek z żelaza, a odbyt z tytanu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|