 |
|
 |
|
Yelonek
Ranald's middle finger
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Pią 23:49, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwszy wybrany pokój okazał się mieć kłócących się gości, których Vincent o mało nie naszedł, gdyby nie podnieśli w porę głosów. Drugi pokój, znajdujący się na ukos od miejsca lądowania, zawierał balkon i upragnioną klatkę schodową. Stosunkowo dziwna architektura umożliwiała ewakuację jedynie jednego pionu mieszkańców, ale nie czas by zacząć wytykać takie błędy.
Upewniwszy się co do braku w powietrzu droidów Konfederacji, zbiegł szybko po schodach nie napotykając się na nikogo i nie wzbudzając niczyjego zainteresowania swoim wyjściem z zaułka z kontenerem ze śmieciami.
Stojąc już przed budynkiem, mógł przeczytać neon o treści "Klub Picasso" przed którym stały spragnione klientów kolejne taksówki. Widać był to teren przeznaczony do bardziej jawnych interesów, gdyż nawet jezdnia obfitowała w 2 pasy w każdą stronę. Na wprost klubu stała już schematycznie posępna kamienica, zaś po lewej od Vincenta, tuż za Picassem, było skrzyżowanie z Władislavova. Pomarańczowa łuna i cienie fruwających kulek zwiastowały zacieranie śladów przez Ritę i jej bezimiennego ochroniarza.
Po prawej od zabójcy ciągnął się rząd drobnych marketów, pośród których wyróżniał się jedynie warsztat samochodowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|