Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Xavier - psionik

 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Trzy asy biją dwóch króli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:36, 11 Maj 2012    Temat postu: Xavier - psionik


Imię: Xavier
Rasa: Elf
Wzrost: 190
Waga: 66
Wiek: 117
Charakter: Neutralny
Oczy: Brązowe
Włosy: Brązowe
Opis: Nie posiada oznak szczególnych poza smutkiem zazwyczaj obecnym na jego twarzy.
Historia: Urodził się w rodzinie elfich łowców w głębi lasów na południe od Bretonii, na pograniczu zachodnich krańców Imperium.

Podobnie jak jego leśni pobratymcy obserwował, jak chmary ludzkich osadników palą i karczują lasy by wyżywić te monstrualne fabryki ścieków zwane miastami. W przeciwieństwie do wielu spostrzegł jednak, że walka jest skazana na niepowodzenie, gdyż oparta na błędnych podstawach. Elfy jego zdaniem nie mają szans w starciu z ludźmi ze względu na ich potencjał reprodukcyjny i ewolucyjny.

Rozstanie z domem było łatwe. Wracając z niedalekiej wsi znajomych ludzi poczuł dym, który jak to się wkrótce okazało, wydzielał się z płonących domostw jego rodzinnej osady. Wśród leżących w trawie zwłok rozpoznawał swych znajomych, sąsiadów i twory ciemnej magii. Na polance zobaczył nekromantę wysysającego ostatnie siły życiowe z członków jego rodziny. Wokól leżały pokotem kości i nadgniłe tkanki - pozostałości armii nekromanty. Stał sparaliżowany widząc, jak umiera jego rodzina. W końcu mroczny mag zauważył go i próbował skraść i jego siły, łapiąc go w magiczną pułapkę krępującą ruchy. Zdziwienie na zdeformowanej twarzy maga ustępowało tylko zdziwieniu Xaviera, wydzierającego ze zgniłej woli nekromanty żywotnośc siłą swej nienawiści i żądzy zemsty. Mimo iż nadal skrępowany czarem, siłą woli podniósł porzucony, złamany miecz swego ojca i wbił w pusty oczodół maga. Z szoku otrząsnął się po kilku dniach, gdy ból w jego krwawiących od kopania grobów rękach był nie do zniesienia.

Od tej pory zwykł żywić nienawiść do nekromantów, truposzy, magii śmierci oraz ogólnie - chaosu.

Podróżował szukając odpowiedzi na pytanie niedające mu spokoju - w jaki sposób elfy i ludzie mogą koegzystować w pokoju. Zapragnął poznać słynne ludzkie miasta. Zbierał wiedzę, rozmawiał z uczonymi, czarodziejami i kapłanami, jednak czuł, że rozwiązania może nawet nie poznać.

Wędrówek na północ oduczyła go przygoda jakiej zaznał w Bretonii. Traf chciał, iż pojawił się wieczorem w okolicach sioła puszczonego z dymem przez mroczne elfy. Spędził więc noc broniąc się na skale, z której spychał próbujących ściągnąć go kmiotków machających widłami i pochodniami. Znowu patrząc śmierci w oczy, wyobraził sobie chroniącą niczym pancerz sferę.
Po kilkukrotnych próbach nadal obrywał kamieniami, lecz jeden ugodził go w momencie, gdy próbował stworzenia mentalnej 'tarczy' - jak nazwał potem nową umiejętność. Widząc swą krew kapiącą z rozbitego łuku brwiowego na kaftan zrozumiał, że moc zawdzięcza poświęceniu własnych sił witalnych.

Po kilku minutach ochrony osłabł na tyle, że w szalonych oczach podchodzącego z kłonicą i pochodnią wieśniaka widział swoją Śmierć. Bardzo chciał, żeby wieśniak poszedł. Odepchnął go więc mentalnie. Ku zaskoczeniu obecnych i samego zainteresowanego, wieśniak podrzucony niewidzialną siłą, koziołkując, spadł z wrzaskiem na grunt, łamiąć kark. Wrzask wściekłego tłumu przycichł, gdy kolejni agresorzy lądowali na ziemię. Wkrótce odważnych zabrakło, pozostali, którzy nie odeszli, stali po skałą skrobiąc się po łbach i dumając jak się elfa pozbyć. Elf jednak miał dosyć i zaczął 'wysysać' siły witalne z tłuszczy. Zmęczeni osuwali się na ziemię, lub uciekali wrzeszzcąc o siłach nieczystych. Dochodził do siebie, chowając się w zagajniku obok wodospadu. Po kilku dniach zmienił okolice na bardziej cywylizowane, tj. mniej zamieszkałe.

Trafił w końcu w granice Imperium, gdzie w odwiedzonym przygranicznym miasteczku rozeszły się plotki o elfim czarodzieju, za którego głowę ustalono wysoką nagrodę. Nagroda została anulowana, gdyż w tym samym czasie do ratusza przybiegło około trzydziestu chętnych po nagrodę, każdy z elfią głową w worku.

Jeden przyniósł głowę miejscowego kowala, nota bene krasnoluda, jako, że co złe to przez nieludzi i jeden chuj z nimi . Rada miasta skazując mordercę kowala na powieszenie, tą samą uchwałą zaordynowała dostarczanie podejrzanych elfów żywymi, oraz wynajęła kapłana, aby ten mógł szukać heretyckiej magii w złapanych.

Łowca nagród Marcus, podróżując traktem, niewiele myśląc złapał w sieć pierwszego spotkanego elfa i zatargał go ku kapłanowi. Podczas transportu poczuł się słabo za sprawą zdolności Xaviera, jednak rutynowo zdzielił aresztanta pałą po głowie, hamując jego zapędy.

Kapłan rad nie rad magii w elfie nie wykrył i Xavier, mimo iż ścigany wyzwiskami i zgniłymi ogryzkami, odszedł nie niepokojony z niegościnnej miejscowości w kierunku XXXXXXXXXX.

Religia: Taal
Profesja: Psionik
Charakterystyka: [rozwój] / aktualna
Szybkość: 5
Walka wręcz: 42
Umiejętności strzeleckie: 30
Siła: 4
Wytrzymałość: 5
Żywotność: 5 [+2] 3/5
Inicjatywa: 73 [+10]
Ataki: 1 [+1]
Zręczność: 42
Cechy przywódcze: 44
Inteligencja: 50
Opanowanie: 54 [+10]
Siła woli: 45 [+20] 65
Ogłada: 38

Umiejętności:
- Widzenie w ciemnościach [30m]
- Bystry wzrok
- Szybki refleks [+10 I]
- Bardzo wytrzymały [+1 Wt]
- Geniusz arytmetyczny
- Etykieta
- Heraldyka
- Gadanina
- Czytanie i pisanie
- Cichy chód w mieście
- Mała telekineza
- Wyssanie
- Tarcza

Broń ręczna WW/I/O/P
Nóż - / +10 / -2 / -20
Karabela +10/-/+1/+10 [tylko sieczne obrazenia, klute przy dobiciach]

Broń strzelecka
Krótki łuk, kołczan, strzały

Zbroja / miejsce chronione / pp / wt
Skórznia szermierza - chroni korpus 1 pp, lewe ramie 2pp, 30% że na klacie bedzie 2pp, nie chroni przed obuchem że procnie te 30%

Ubiór, biżuteria, itd:
Miękkie buty, lekkie ubranie.

Ekwipunek:
Koc
Torba
2 bukłaki z wodą
2 Suszone mięso (porcja dzienna
Solone mięso (porcja 2dniowa)
Suchary (opakowanie na 3 dni)
Hubka i krzesiwo
Osełka
Tłuszcz
Narzędzia krawca i szewca
3 Lecznicze zioła na okłady

Sakiewka a w niej 30 złotych koron , 16 szylingów, 0 miedziaków
Koń z rzędem i torbą

PD: 5
Punkty obłędu: 1
Punkty przeznaczenia: 3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pią 10:07, 18 Maj 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Trzy asy biją dwóch króli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin