 |
|
 |
|
Yelonek
Ranald's middle finger
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Pią 21:04, 08 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Ariadne
- SERIO?!.... To znaczy.... serio? - Ariadne oczami wyobraźni widziała jak Vaas wydarł mordę, a resztę wypowiedzi dokończył już w myślach.
Wszyscy
Berserker z irokezem na wpół się zaśmiał, na wpół chrząknął widząc jak wódz robi się czerwony i wciąga powietrze.
- JAK NAZWAŁEŚ MOJEGO SYNA?!
Pytanie nie było wypowiedziane krzykiem. Był to wrzask przepełniony taką furią, że Kaleth odruchowo cofnął się parę kroków, zasłonił twarz i ugiął kolana. Może i został lordem, mimo to jelita ścisnęły mu się w odruchu typowym dla świeżych wojaków, tylko cudem utrzymując zwieracz w ryzach. Miał ochotę uciekać widząc to wcielenie wściekłości przed sobą, władające dużo mocniejszym okrzykiem. Bloodblade zaznał strachu, jaki ostatnio czuł w obliczu lewiatana, a wcześniej... nie mógł sobie nawet przypomnieć.
Ariadne poradziła sobie z okrzykiem wodza nieco lepiej, ale mimo to, przeszedł ją dreszcz i odczuwała strach. Jeśli tyle potrafił zdziałać samym swoim głosem, to co potrafił rękoma? Jakoś przecież nagiął całe plemię wkurzonych berserkerów, by go słuchało.
Daz zmrużył oczy od hałasu i... nic poza tym. Najwyraźniej nasłuchał się już podobnych pohukiwań koksów w ciągu swojego życia, by było to w stanie na nim zrobić jakieś wrażenie. Bardziej orzeźwiło go przewrócenie się Kuskusa, którego szarpnęły łańcuchami spieprzające w popłochu niewolnice.
- Śmiesz kmiocie jeden się wywyższać nad moimi synami - powiedział po norskańsku Rengar, zbliżając się do klęczącego Kaletha. - Za jedną przysługę myślisz, żeś pan świata? Kurwi mieszańcu jeden. Tak, wiem kim jesteś. Wywłoki przekupnej bękartem, któremu życie daruję - przyłożył topór do szyi lorda - tylko przez wzgląd na twoich kamratów. Choć i oni się wypierają twoich działań. Jakby ręka mi się teraz omsknęła, wątpię by którykolwiek się zająknął.
Uzbrojony w irokez maruder przykucnął obok Kaletha.
- Fenghas, trzeci syn Rengara. Miło mi, kundlu. - rzucił we wspólnym języku, tak by wszyscy go dobrze zrozumieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|