 |
|
 |
|
Yelonek
Ranald's middle finger
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany: Czw 21:02, 07 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Daz
- Jeśli ma być szybko to niech kto inny zajmie się prowiantem. - wtrącił Aken. - Tutaj podzielili dzielnice między arkami i trochę zajmie bieganie z jednej na drugą. Na Krielu są kuźnie, huty i cały ciężki sprzęt. Jedzenie i cała reszta uciech jest na Z'en. Nie mówię, że sam nie dam rady, ale widziałem te tłumy do kolejek linowych. Szybko to sam na pewno nie dam rady.
- Jeśli mowa o propozycjach... - wtrąciła Drummond - To rozwiązałabym kwestię pobranych rozbitków z Vaasem. Jeśli nie mają się jak wypłacić, to stają się niewolnikami do podziału.
- No i reszta chce wiedzieć ile mają czasu na lądzie - dopowiedział Deckhand.
Ariadne
Przy porannym czytaniu biblii Khaina Ariadne natrafiła na fragment związany z kuszeniem Chaosu. Wynikało z niego, że Khain gardzi jednostkami o słabej woli, które łaknąc szybkiej i niesamowitej potęgi Chaosu rzucały się w jego szpony. Gdy patron widział ten pozbawiony honoru czyn, nieodwracalnie pozbawiał druchii swojej łaski, którzy szybko i boleśnie dowiadywali się jaką dary Chaosu są pułapką. Miłe początki sprawiały, że ofiary się zatracały w nowej sile, a następnie tracili już słabe dusze oddając się na pożywkę Mrocznych.
- Wszyscy cali - zameldował Portos - Kilku marudziło po drodze, że mogą próbować ucieczki ze strachu przed tym co ich może czekać, zwłaszcza biorąc pod uwagę pierwsze dni wyprawy... Ale od czasu jak Pani odprawia kazania, jakoś im przeszło. Zaczynają czuć, że działają w słusznej sprawie.
Kaleth
Grizzel wydawała się całkiem dobrze dogadywać z Sarżem w relacjach uczeń-mistrz, a i przez to stary nabrał jakoś bardziej chęci do życia. Co więcej, półelfka miała zadziwiającą frajdę z niedawnego prezentu w postaci toporka-bumerangu, co dawało się zauważyć gdy strącała przelatujące ptaki oraz pechową harpię. Tym bardziej skrzywiła się na polecenie pozostawienia broni na pokładzie. Dziewczyna była na przemian wyprana kompletnie z emocji, sprowadzająca się samą do pozycji pozbawionej zdania lalki, innym razem zaś - jak pyskata nastolatka lub małe radosne dziecko. Na pytanie o wybór pozostania na statku bądź placu, wzruszyła ramionami i odeszła na drugi koniec okrętu w milczeniu.
Sarż, zgodnie ze swoją manierą morowego powietrza, przyjął kopertę z listem, schował ją do swojej saszetki oraz jedynie smutno skinął głową.
- Po wszystkim będę w Wieży. Zajrzę z modlitwą do Khaina - oświadczył na odchodne.
- Pozwolę sobie zostać na statku - oświadczył Gustaf. - Muszę przypilnować mojej pani.
- Złotników to bym szukał na Krielu, ale... - odezwał się jeden z załogantów. - Lepiej byłoby jakby sami się pofatygowali po skrzynię. Puszczanie niewolnika gdziekolwiek z większym bagażem może się skończyć nieprzyjemnie w tym mieście.
Ariadne
Droga do Wieży wiodła z nabrzeża na wielki plac podzielony umownie na sekcje. Na środku trzymano ludzi, elfy, norskan, a także stada harpii. Po swojej lewej Ariadne widziała wycinek placu z masą dziwnych stworzeń, które pierwszy raz widziała na oczy. Nie miała czasu się dokładnie przyjrzeć, jakież to bestie czekały na zmianę właściciela, ale pobieżne spojrzenie wskazywało na bestie, z których wprawny treser mógłby zrobić wierzchowce.
Dotarcie do Wieży było proste, w końcu była jednym z nielicznych budynków w strefie dostępnej dla przyjezdnych. Parter wieży miał strop wyżej, niż cała ambasada Har Ganeth przed bombardowaniem. Sala składała się z licznych ołtarzy, ale widać było, iż stanowił wcześniej budynek wojskowy. Do głównego ołtarza Khaina trzeba było jednak wejść dwa piętra wyżej, czyli czterokrotnie przejść po schodach dookoła całego obiektu. Ariadne miała dość po pierwszych 240 stopniach docierając do biblioteki. Nie było w niej zbyt dużo ludzi, jednak zdziwiła się ich zróżnicowaniem - zauważyła nie tylko wiedźmy i kapłanów, ale również przeciętnych szlachciców oraz korsarzy.
Kapłanka mogła tu poszukać informacji na własną rękę lub wejść kolejne 240 stopni wyżej by dotrzeć do świątyni i głównego ołtarza, by osobiście poszukać kogoś bardziej zorientowanego. Ewentualnie, samemu spytać Khaina przy ołtarzu i liczyć na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Czw 21:03, 07 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|